Blog

  • Data dodania: 28.10.2023
  • Autor wpisu: Magdalena Geraszek
Widząc ostatnie reakcje klientów nabywających swoje mieszkania postanowiłam jeden artykuł bloga poświęcić właśnie emocjom.

W swojej codziennej pracy obserwuję cały wachlarz różnego rodzaju emocji jakie towarzyszą najpierw podczas szukania nieruchomości aż do sfinalizowania transakcji. Najczęściej spotykam strach, ekscytację, stres, niepewność, a objawy są równie różne jak emocje - od spoconych dłoni, trzęsącego się ciała omdleń, płaczu, po irytację, obgryzanie paznokci, tupanie nogą, bawienie się przedmiotem w ręku….. dużo tego jest naprawdę😊 Zawsze podkreślam klientom, że warto jednak trzymać emocje na wodzy i do całego procesu podejść z rozsądkiem i spokojem. Pośpiech i stres to nie są najlepsi doradcy. Warto dać sobie czas i dobrze przemyśleć decyzję, inaczej zamiast radości z nowego mieszkania pojawi się rozczarowanie. Zakup mieszkania, to jednak nie zakup pieczywa, które szybko skonsumujemy i zapomnimy o jego smaku, czy zakup butów, które są zazwyczaj kolejnymi w naszej garderobie. Zakup nieruchomości to przede wszystkim duży wydatek i zobowiązanie na lata, dlatego towarzyszy jemu wyjątkowa barwa emocji. Czy moje mieszkanie nie jest za duże, a może jest za małe ? Czy mam kupić z rynku pierwotnego, czy wtórnego? Czy będę miała zdolność kredytową? Czy będzie mnie stać na remont? Czy będzie mnie stać na spłatę rat? Jacy będą sąsiedzi ? Co z dojazdami do pracy jak ją zmienię? To tylko niektóre stresujące pytania, które towarzyszą kupującym.

Co Ci mogę doradzić?


Jasno zdefiniuj swoje życzenia dotyczące mieszkania
Dopóki twój ostateczny cel jest zamazany, nie będziesz w stanie rozmyślać o czymś konkretnym i po prostu zatracić się w całym szeregu dostępnych opcji. Użyj techniki „wizualizacji” i staraj się nie odstępować od swoich kryteriów.

Oceń swoje rzeczywiste możliwości finansowe
Ustaw granice zakupu i nie podnoś swojej kwoty. Lepiej, aby mieszkanie kosztowało mniej niż planowałeś wydać, bo to zapewni ci to spokojny sen i wyeliminuje obawę, że nie będziesz w stanie zapłacić kolejnej raty kredytu hipotecznego za mieszkanie.

Zweryfikuj okolicę
Wybierając mieszkanie oceń infrastrukturę okolicy. Ustal jakie są środki transportu, czy wszystkie potrzebne sklepy są w okolicy, jak daleko jest do szkoły lub przedszkola, do urzędów, czy przychodni. Jak daleko masz do pracy? Czy masz gdzieś w okolicy miejsce do spędzania wolnego czasu? Pomyśl o tym.

Niezależny obserwator
Sprawdzając kolejną opcję mieszkaniową, zaproś niezależnego obserwatora -przyjaciela, kogoś z rodziny. Jest szansa, że ten ktoś oceni stan mieszkania w sposób bardziej obiektywny i pomoże Ci rozważyć wszystkie jego zalety i wady, zwróci uwagę na coś, na co sam nie zwróciłbyś.

Poczuć to "coś"
Gdy sama szukałam mieszkania widziałam różne za i przeciw w danych nieruchomościach, ale wciąż miałam potrzebę oglądania kolejnych, bo nie byłam pewna jaką decyzję o zakupie podjąć. Gdy weszłam do domu, który ostatecznie zakupiłam odczułam to „coś”, poczułam się, jakby to zawsze był mój dom, wyobrażałam sobie w nim siebie i moją rodzinę i nie miałam już potrzeby oglądania innych mieszkań, znalazłam to wymarzone.

Pośrednik
Jeśli skorzystałeś z jego usług, posłuchaj przede wszystkim swojego wewnętrznego głosu dotyczącego tego, co ci oferuje pośrednik. Daj mu znać jakie informacje są ci potrzebne do podjęcia decyzji. Pośrednik na pewno zatroszczy się o ciebie jako potencjalnego klienta i pomoże znaleźć ty, czego potrzebujesz.

Nie śpiesz się
Nigdy nie podejmuj pochopnie decyzji. Zawsze zastanów się nad rozwiązaniami, jeśli potrzebujesz-poczekaj kilka dni, po tym czasie będziesz patrzył na sytuację w zupełnie inny sposób -trzeźwo, realnie i wtedy będziesz mógł ocenić zaoferowane warianty.

Zakup mieszkania to decyzja na lata. To, jakie wybierzemy mieszkanie oraz w jakiej lokalizacji, będzie wpływało na wiele aspektów naszego codziennego życia, dlatego też decyzja ta budzi w nas wiele emocji. Owszem pojawiają się niepewność, stres i wszystko to, o czym wspomniałam powyżej, ale na sam koniec pojawia się radość z przeprowadzki „na swoje” i życzę wszystkim, aby to uczucie było dominującym w całym procesie zakupowym.